Mąka z wewnętrznej części kory
Jak zrobić mąkę z wewnętrznej części kory?
Miazgę i łyko, czyli wewnętrzną, miękką część kory, ściąga się z drzewa jednocześnie pamiętając aby nie zabić drzewa (nigdy nie ściągaj kory dookoła drzewa). Po zebraniu suszy się ją, rozdrabia i lekko praży. Takie czipsy można próbować jeść. Mają lekko orzechowy posmak. Następnie pozyskane fragmenty należy zmielić. Mąka z łyka sosny jest mniej gorzka niż z brzozy, jaśniejsza, lekko kremowa, o przyjemnym zapachu.
Mąka z kory, czasem wymieszana z trocinami, stała się w czasie klęski głodu w Korei Północnej (1995-1999) relatywnie tanim produktem spożywczym. Można ja było nabyć na nielegalnych targowiskach albo zrobić samodzielnie. Mąka z wewnętrznej części kory zwanej łykiem lub miękiszem jest relatywnie zdrowa, choć powinna zostać dobrze zmielona by można ją było strawić.
„Początkowo jeździł tylko na peryferie Chingjinu. Wyskakiwał w Kyonsongu, gdzie jako dziecko podbierał kukurydzę i gruszki. Teraz trudniej było kraść, bo pilnowali uzbrojeni strażnicy, chłopiec zaczął więc wyprawiać się coraz dalej. Dotarł do sierocińca w Onsongu, ale nie było tam wcale lepiej niż w Chongjinie. Piękne kiedyś, okoliczne drzewa zostały doszczętnie obdarte z kory. Zapamiętał, że kilka kilometrów od sierocińca, za widocznymi z jego okien wzgórzami, ciągnęła się po horyzont szara, wąska smuga wody: rzeka Tumen. I że podobno na jej drugim brzegu drzewa miały korę, a upraw kukurydzy chronili uzbrojeni strażnicy. To miejsce zwano Chinami.”*1
1* Barbara Demick „Światu nie mamy czego zazdrościć. Zwyczajne losy mieszkańców Korei Północnej”. str.198
Foto: Kevin Demaria