Filtry

CO?

GDZIE?

Social Media
Fb Ig
  • en
  • Co: Złe zarządzanie gospodarcze Gdzie: Korea Północna

    Zupa z trawy i kory

    Zamiast warzyw kobiety zaczęły dodawać do zupy chwasty i trawę. Kukurydzę, która zastąpiła ryż jako podstawa wyżywienia, ludzie wzbogacali, jak mogli, dorzucając do ziarna liście, łuski, łodygi, kolby. O ile dorośli mogli to strawić, o tyle delikatny żołądek dziecka nie radził sobie z taką mieszanką. Lekarze w szpitalu rozmawiali o tym między sobą i udzielali matkom porad, które w istocie dotyczyły wyłącznie kuchni.

    Przed włożeniem do garnka trawę i korę trzeba starannie rozdrobnić i gotować bardzo długo, żeby zmiękły i zrobiły się zdatne do jedzenia – powtarzała im doktor Kim.*1

    Mąka z kory oraz mąka z całej kukurydzy wraz kolbami, liśćmi, łuskami i łodygami stała się popularnym produktem spożywczym w Korei Północnej. Można było nabyć ją na czarnym rynku lub przygotować samodzielnie. Przepis na mąkę z zewnętrznej części kory możesz znaleźć we wpisie pod takim tytułem.

    Jak zrobić mąkę z wewnętrznej części kory:
    Miazgę i łyko, czyli wewnętrzną, miękką część kory, ściąga się z drzewa jednocześnie pamiętając aby nie zabić drzewa (nigdy nie ściągaj kory dookoła drzewa).  Po zebraniu suszy się ją, rozdrabia i lekko praży. Takie czipsy można próbować jeść. Mają lekko orzechowy posmak. Następnie pozyskane fragmenty należy zmielić. „Mąka z łyka sosny jest mniej gorzka niż z brzozy, jaśniejsza, lekko kremowa, o przyjemnym zapachu.” *2

     

     

    Reżim Koreańskiej Republiki Ludowo Demokratycznej uznawany jest przez świat zachodni za najbardziej totalitarny system współczesnego świata. Na zdjęciach satelitarnych ten komunistyczny kraj jest nieoświetloną plamą czerni. Światło zaczęło gasnąć z początkiem lat 90., po rozpadzie Związku Radzieckiego. Niewydolna gospodarka i chory ustrój popadł w mrok. Elektrownie upadły a głodni ludzie kradli kawałki miedzianego drutu z słupów elektrycznych, by kupić za nie jedzenie.

    W latach 90. XX wieku doszło tam do jednego z największych kryzysów humanitarnych naszych czasów. Klęska głodu trwała od 1995 do 1999 roku i nazwana została Ciężkim Marszem. Partia w kampanii propagandowej odwoływała się do bajki z czasów Kim Ir Sena opisanej jako walka z tysiącami wrogów w 20 stopniach poniżej zera, w obfitych opadach śniegu i w głodzie, ale z czerwona flagą. Cierpienie zostało wpisane w zachowania patriotyczne, jednocześnie zakazano używania słowa „głód”, ponieważ sugerowało niepowodzenie rządu.

    Ludzie zaczęli jeść trawę, a kora z drzew zmielona na mąkę, stała się popularnym produktem spożywczym, dostępnym na nielegalnych targowiskach. Tam też pojawiło się ludzkie mięso. Kiedy upadł system dystrybucji żywności ludzie wykazywali niewiarygodną inwencję w zdobywaniu pożywienia. Uczyli się jak przetworzyć niejadalne gatunki roślin, aby stały się jadalne. Na balkonach rozwieszono siatki na wróble i domowymi sposobami konstruowano pułapki na drobne zwierzęta. Ludzie doprowadzeni do ostateczności szukali niestrawionych resztek kukurydzy w odchodach zwierząt hodowlanych. Nauczono się również jak pozyskiwać ziarenka ryżu i inne jadalne składniki z mazi zdrapanej z podłóg magazynów portowych, w których przechowywano produkty żywnościowe.

    Głód stał się narzędziem kary i sposobem na rozprawienie się z przeciwnikami politycznymi Kim Dzong Ila, których zamykano w obozach pracy, gdzie bez jedzenia szybko umierali. Regiony, w których poparcie dla reżimu uznano na niskie, zostały pozbawione dostaw żywności. Zagraniczną pomoc żywnościową przejmowało Państwo i rozdzielało według klucza politycznego np. nagradzając za zachowania promowane przez reżim.

    Pomimo ogromu katastrofy, najwyżsi dygnitarze KRLD żyli w przepychu importując towary luksusowe z Chin i Europy. Setki pracowników przymusowych niewolniczo pracowało w wielu krajach świata, by za ich wynagrodzenie Koreańska Partia Pracy opływała w luksusy.

    Zmarło blisko 2,5 miliona ludzi a długość życia zmniejszyła się o średnio 6-7 lat.

    Od 2018 roku znów dobiegają wieści o kłopotach gospodarczych kraju oraz związanych z tym głodem i niedożywieniem. Sytuację pogorszyły jeszcze restrykcje związane z pandemią koronawirusa oraz dotkliwe sankcje nałożone na KRLD z powodu braku porozumienia w kwestii broni jądrowej. Władza udziela wskazówek, co obywatele powinni jeść przy niedoborze podstawowych produktów. Zachwalane jest mięso żółwi oraz polowanie na bażanty.

     

     

    1* Barbara Demick „Światu nie mamy czego zazdrościć.  Zwyczajne losy mieszkańców Korei Północnej”. Str.134

    2* http://bushcraftwilson.blogspot.com/2019/04/maka-podpomyki-i-chleb-z-dodatkiem.html

     

    fot. Diana Lelonek dla NOFOOD

    Dodaj przepis